Stracony rok Bitcoina

Jak Bitcoin i król kryptowalut rozczarowali inwestorów w 2025 roku — i co to oznacza dla rynku w przyszłości

Pomimo całego szumu wokół potencjalnego boomu kryptowalutowego w erze Trumpa, Bitcoin osiągnął gorsze wyniki niż prawie każda główna klasa aktywów. Jeśli spojrzymy na Bitcoin w 2025 roku do tej pory, był to, jak bym to nazwał, rok rozczarowania — czyli “year of disappointment”.

Od inauguracji w USA w styczniu, zwrot BTC wynosi tylko około 5,8%, podczas gdy Nasdaq i S&P 500 przyniosły dwucyfrowe zyski, a nawet złoto, klasyczny bezpieczny aktyw, osiągnęło znacznie lepsze wyniki.

Inwestorzy, którzy oczekiwali wzrostu dzięki “Trump trade”, teraz stają w obliczu rzeczywistości: warunki makroekonomiczne, rotacja w akcje AI oraz utrzymujące się realizacje zysków ograniczyły potencjał wzrostowy Bitcoina przez większość roku.

Sufit 100K USD

Kluczowe pytanie, które wszyscy zadają, brzmi — dlaczego Bitcoin nie może się przebić?

Prosta odpowiedź jest taka, że 100 000 USD stało się psychologiczną strefą realizacji zysków. Dane on-chain pokazują, że za każdym razem, gdy BTC przekracza ten próg, obserwujemy gwałtowny wzrost wolumenu wydanych monet długoterminowych posiadaczy — czyli w języku blockchain oznacza to, że monety, które nie były ruszane przez lata, nagle są sprzedawane.

To są wczesni użytkownicy, wieloryby i długoterminowi zwolennicy — nie sprzedają w panice; ograniczają ryzyko i rotują środki do innych sektorów z lepszymi wynikami, takich jak AI i akcje technologiczne. Za każdym razem, gdy Bitcoin przekracza 100K, wywołuje to falę podaży — nie paniki, lecz realizacji zysków.

To tworzy strukturalną ścianę sprzedaży, przez co bardzo trudno jest utrzymać nowe szczyty cenowe.

Wyczerpanie popytu i struktura rynku

Druga strona tej historii to wyczerpanie popytu. Bitcoin obecnie handluje poniżej kosztu nabycia krótkoterminowych posiadaczy — około 106 100 USD (stan na 30/10) — i ma trudności z utrzymaniem poziomu 110 000 USD, który określamy jako wsparcie na poziomie kwantyla 0,85.

To ważne, ponieważ historycznie, gdy BTC nie utrzymuje tej strefy, często sygnalizuje to głębszą korektę — potencjalnie w kierunku 97 000 USD, gdzie znajduje się kwantyl 0,75.

To już trzeci raz, gdy widzimy ten schemat w obecnym cyklu: silne rajdy, wyczerpanie popytu, a następnie przedłużona konsolidacja.

Krótko mówiąc, rynek potrzebuje resetu. Nie widzimy napływu nowego kapitału na dużą skalę. Detaliczni inwestorzy są cicho. Instytucje są ostrożne. Bez świeżego popytu każdy rajd szybko wygasa.

Górnicy i makroekonomia

Dochodzi do tego podwójna presja ze strony górników i czynników makroekonomicznych.

Zacznijmy od górników — po halvingu ich marże zysku są pod presją. Wielu musiało upłynnić część swoich zasobów, aby pokryć koszty operacyjne. Połącz to ze wzrostem realnych rentowności w USA na początku tego roku, a otrzymasz tło, w którym górnicy są netto sprzedającymi, a nie akumulującymi.

Ze strony makroekonomicznej pojawia się jednak promyk ulgi, ponieważ wrześniowy CPI okazał się niższy od oczekiwań, głównie dzięki spadkowi inflacji mieszkaniowej.

To daje Fedowi przestrzeń do obniżenia stóp procentowych, zarówno w październiku, jak i grudniu, co rynki w dużej mierze już wyceniły.

Jeśli ten cykl łagodzenia się zmaterializuje, może to wesprzeć sentyment do ryzyka w późniejszej części IV kwartału. Ale na razie korzyści nie przełożyły się jeszcze na siłę Bitcoina — warunki płynnościowe pozostają napięte, a kapitał wciąż płynie do akcji AI o wysokiej zmienności, a nie do aktywów cyfrowych.

Boom na opcje i ewolucja rynku

Jedną z dużych zmian strukturalnych w tym roku są instrumenty pochodne. Otwarte pozycje na opcjach Bitcoin osiągnęły rekordowy poziom — i nadal rosną. To w rzeczywistości pozytywny sygnał dojrzałości rynku.

To również zmienia zachowania. Zamiast sprzedawać Bitcoina na rynku spot, inwestorzy używają teraz opcji do zabezpieczania się lub spekulowania na zmienności.

To zmniejsza bezpośrednią presję sprzedażową na rynku spot — ale jednocześnie zwiększa krótkoterminową zmienność. Każdy gwałtowny ruch wywołuje teraz przepływy zabezpieczające dealerów, co może potęgować wahania w ciągu dnia.

Wchodzimy w fazę, w której ruchy cen są napędzane mniej przez długoterminowe przekonania, a bardziej przez pozycjonowanie na instrumentach pochodnych — co jest oznaką, że Bitcoin stał się w pełni sfinansjalizowanym aktywem makroekonomicznym.

Gdzie jesteśmy w cyklu

Podsumowując — wygląda to na fazę konsolidacji pod koniec cyklu. Długoterminowi posiadacze ograniczają ryzyko, górnicy sprzedają, krótkoterminowi nabywcy są pod wodą, a instrumenty pochodne dominują.

Ta kombinacja zwykle prowadzi do długiego okresu akumulacji przed kolejnym prawdziwym ruchem. Historycznie, Bitcoin rozwija się dzięki cyklicznym resetom — gdy słabe ręce wychodzą, silne odbudowują pozycje, a płynność makroekonomiczna ostatecznie powraca.

Możliwe, że właśnie jesteśmy w tej fazie odbudowy.

Droga naprzód

Co dalej? Strefa 97K–100K USD będzie kluczowa. Jeśli Bitcoin utrzyma ten zakres przez kolejne dwa posiedzenia Fedu, perspektywy na początek 2026 roku wyglądają mocno — zwłaszcza jeśli obniżki stóp i ekspansja fiskalna ponownie rozbudzą apetyt na ryzyko.

Ale jeśli ten poziom się załamie, możemy zobaczyć kapitulacyjny spadek przed kolejną falą wzrostów — podobnie jak w przypadku resetów w połowie cyklu w 2019 i 2022 roku.

W miarę jak branża ewoluuje z niszowego rynku entuzjastów do w pełni sfinansjalizowanej klasy aktywów makroekonomicznych, wiarygodne dane mają kluczowe znaczenie. Naszą rolą jest dostarczanie wskaźników na poziomie instytucjonalnym — od naszego scoringu płynności po publikowane przez nas wskaźniki cyklu rynkowego — które pozwalają inwestorom odróżnić szum od sygnału.

Wniosek: to nie jest załamanie — to rekalkulacja. Słabe wyniki Bitcoina w tym roku nie wynikają z fundamentów — to kwestia rotacji, dojrzałości i naturalnego rytmu dojrzewającej klasy aktywów.

Kiedy makroekonomia znów stanie się sprzyjająca, zobaczymy, czy Bitcoin odzyska swoją rolę preferowanego zabezpieczenia o wysokiej zmienności na globalnych rynkach.